Z pieńkiem na pieńku
Może to nie zabrzmi zdrowo, ale chodzą za mną pieńki, drewniane domowe pieńki. Stoliki i taborety, doniczki i ozdoby, te oferowane przez firmy wnętrzarskie w formie nieco przetworzonej, ale i te, które można uratować przed płomieniami kominka i samodzielnie przerobić i wyeksponować. Wkręciły mi się i nie chcą sobie pójść.
A najbardziej mi ostatnio pasują do sypialni Ali i Marcina. Ciekawe co Ala i Marcin na to :)
Bo pieńki fajne są!Fajne są w ogrodzie:
Pieniek-stół Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - ścieżka Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - donica Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - stołek Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - stołek Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - stolik Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - stolik Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - stolik Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - stolik Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek - stolik Zdjęcie: pinterest.com |
Pieńki - stoliki Zdjęcie: pinterest.com |
Pieniek wg Malafor Zdjęcie: pinkpugdesign-skle.pl |
I nawet jako świeczniki:
Pieńki na świeczki Zdjęcie: pinterest.com |
Jako połowa z wywołanych do tablicy Ali i Marcina niniejszym deklaruję, że obiecujemy pieńka przytulić i kochać jak swego!
OdpowiedzUsuńCo więcej - obrazimy się śmiertelnie jeśli na Życiu Wewnętrznym relacji z tegoż przytulenia nie będzie! :)
M.
To całe szczęście! Nie chciałabym mieć z Wami na pieńku przez wmuszanie niechcianych pieńków :) i relacja też będzie, nie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuń